ŚWIAT JAKO LABIRYNT
Tak, świat jest labiryntem,
w którym niewtajemniczona osoba nie znajdzie wyjścia z gmatwaniny dróg.
Wiedzę potrzebną do dokonania wyboru czerpiemy z wielu źródeł: z wychowania
w rodzinie, z dekalogu przykazań boskich, od ludzi, których spotykamy na
drodze życia. Wielkim darem losu jest przyjaźń, bo w niej rośniemy, uczymy
się lojalności, bezinteresowności, wyrozumienia dla odmiennych sądów i
emocji. Życie nieustannie czegoś od nas wymaga: byśmy walczyli z własną
słabością i małością, z tą ciemną stroną naszej natury, byśmy rozwijali
się i rośli wewnętrznie, a nie maleli i karleli przez pychę, egoizm, zawiść,
byśmy wykorzystali talent nam dany, dany każdemu, nie zgubili, ani nie
zakopali go w ziemi.
Najpiękniejsze, co może nam
się przytrafić w życiu, to spotkanie z ludźmi, którzy nas uskrzydlają,
a przebywanie, z którymi czyni nas lepszymi, mądrzejszymi, radośniejszymi.
Chwile spędzone na interesującej rozmowie to stan łaski, to blask, który
wnika do serca i pozostaje w nim już na zawsze. To są najlepsi przewodnicy
w labiryncie życia.
Piszę te słowa w momencie,
gdy zakończyło się życie drogiej dla wielu osób, dla mnie również, Marysi
Zaścińskiej i gdy odszedł w swoim mieszkaniu na warszawskich Bielanach
Zygmunt Skórzyński. Zarówno Marysia, jak i Zygmunt, wychowani byli przed
wojną, stąd zasady, styl bycia, godność i dzielność wpojone im w dzieciństwie
i młodości, pozostały w nich do końca życia, stanowiąc niedościgły wzór.
Oboje zostawili swój ślad - Marysia w serdecznej pamięci Polonii montrealskiej
i w wielu instytucjach wspieranych przez Komitet Pomocy Dzieciom Polskim,
Zygmunt wśród uczestników konwersatoriów przygotowywanych przez niego od
ponad 25 lat w ramach działalności Fundacji Polska w Europie (najstarszej
fundacji propagującej integrację europejską) oraz w sercach tych, których
obdarzył swoją hojną przyjaźnią. Żegnam moich przyjaciół - przewodników
w labiryncie życia, uczących mnie ciekawości ludzi, świata i zrozumienia
komedii ludzkiej.
Żegnam rok 2018, który odchodzi
zostawiając nam świat okaleczony, w którym wszystkie wartości ludzkie są
kruche, a niegasnące konflikty pomnażają bezdomność i zdruzgotanie ludzi.
Cały świat wydaje się kawałem gliny ugniatanej przez złego demiurga.
Ale przecież nie wolno nam
pogrążyć się w pesymizmie czy melancholii, tak szybko mijamy...
"masz mało czasu trzeba dać
świadectwo
bądź odważny gdy rozum zawodzi
bądź odważny
w ostatecznym rachunku jedynie
to się liczy"
/Zbigniew Herbert/
I jeszcze jeden poeta staje
obok Herberta, C.K. Norwid i podpowiada:
"z rzeczy świata tego zostaną
tylko dwie
dwie tylko: poezja i dobroć
i nic więcej"
Dobroci, Bezinteresowności,
Dzielności i Przewodników w labiryncie świata życzy wszystkim z Nowym Rokiem
2019
|