CZY WARTO LECZYĆ KANAŁY ZĘBÓW?
(1)
W poprzednich kilkunastu
artykułach opisałam dlaczego niektóre zęby wymagają leczenia kanałowego,
na czym ono polega, oraz jak odbudowywuje się takie zęby.
Od wielu lat trwa polemika
czy leczenie kanałowe jest skuteczne i bezpieczne, czy nie należy raczej
usunąć martwy ząb. Jak sama nazwa wskazuje LECZENIE kanałowe, więc nie
powinno szkodzić.
Dość szczegółowo prześledziłam
informacje z różnych źródeł na ten temat, zarówno ZA jak i PRZECIW.
Wykonuję zawód dentysty prawie
40 lat i mogłam obserwować jak duży postęp nastąpił w leczeniu dentystycznym
w tym również i kanałowym.
Na ogół pacjenci mają problem
nie po wykonaniu leczenia kanałowego tylko jeśli go nie zrobią.
W pewnych grupach terapeutów
trwa opinia, że martwe zęby, nawet najlepiej wyleczone kanałowo są nadal
źródłem infekcji dla całego organizmu. Według tej opinii należy więc absolutnie
usunąć wszystkie martwe zęby.
W czasie mojej wieloletniej
praktyki w Kanadzie mogłam obserwować stan uzębienia Kanadyjczyków oraz
Polaków, oczywiście wielu innych nacji też, ale zajmę się tylko tymi dwiema.
Przychodzą do mnie Polacy
którzy mieli leczone zęby w latach 60, 70, 80-tych w Polsce. Było
to lecznie może mało perfekcyjne ale było dostępne dla szerokiej grupy
ludzi. Usuwanie zębów było wykonywane tylko w razie konieczności. Obserwuję
więc te niezbyt piękne wypełnienia, mosty, korony oraz oczywiście leczenia
kanałowe. Zdaję sobie sprawę, że przyczyną tych niedociągnięć były skromne
możliwości techniczne dawnych polskich gabinetów. Mimo to ludzie zachowali
swoje własne uzębienie przez długie lata. W razie koniecznośći wykonuje
się korekty i poprawki.
W tym samym czasie w naszej
pięknej prowincji Quebec, wyrywano nagminnie wszystkie zęby bardzo młodym
ludziom by zaoszczędzić im wysokich kosztów dentysty, bólu i kłopotów.
Oczywiście jest to już tylko przeszłość. Często był to prezent ślubny i
doskonała inwestycja. Młody człowiek był obdarowany dwiema protezami całkowitymi
i miał spokój na całe życie. Czy istotnie spokój?
Jak wyglądają ci "szczęśliwcy"
teraz, po wielu latach.
Mają przedwcześnie postarzały
wygląd twarzy spowodowany znacznym zanikiem kości szczęk po usunięciu zębów.
To prowadzi po latach do ogromnych trudności w noszeniu protez. Duża grupa
tych ludzi po prostu nie może nosić protez i ich nie nosi. Inni uciekają
się do implantologii która jest znacznie utrudniona zanikiem kości, bardzo
kosztowna i dość skomplikowana w ich przypadku.
Co ma z tym wspólnego leczenie
kanałowe? Starsi Polacy mają wiele zębów leczonych kanałowo, starsi Quebecy
nie mają ani zębów ani nie mieli nigdy wykonanego lecznie kanałowego. Mogłam
zaobserwować, że te obydwie grupy ludzi zapadają na podobne choroby oraz
mają te same problemy zdrowotne.
NIE MOŻNA WIĘC OBCIĄŻAĆ LECZENIA
KANAŁOWEGO ZĘBÓW ZA WIĘKSZOŚĆ NASZYCH CHORÓB.
|