LECZENIE KANAŁOWE (8).
W poprzednich artykułach
pisałam jak dochodzi do martwicy miazgi zęba i jakie są konsekwencje jej
nie leczenia.
W tym miesiącu zacznę opisywać
technikę wykonywania leczenia kanałowego.
Leczenie kanałowe polega
na usunięciu chorobowo zmienionej miazgi z komory i kanałów zęba oraz ich
odkażeniu i wypełnieniu odpowiednim materiałem, najczęściej cementem i
gutaperką.
Zanim wykona się leczenie
kanałowe potrzebne jest zdjęcie rentgenowskie w celu określenia kształtu
i długości kanału zęba. Zdjęcia takie pomaga przekonać się czy infekcja
zaatakowała okoliczą kość czy też ogranicza się wyłącznie do wnętrza zęba.
Najczęściej leczenie kanałowe wykonuje się w znieczuleniu miejscowym. Pierwszym
etapem jest nawiercenie otworu do komory zęba.
Następnie wiertłem oraz ręcznymi
narzędziami usuwa się martwą i częściowo żywą miazgę zęba początkowo z
komory. Opracowanie komory pozwala mieć lepszy wgląd oraz dostęp do kanałów.
Następnie rozpoczyna się usuwanie chorej miazgi oraz toksyn z kanałów przy
użyciu specjalnych pilniczków, ręcznych czy maszynowych. Używane do tego
są specjalne mikrosilniki edodontyczne o precyzyjnie regulowanych obrotach
z zabezpieczeniem przed przypadkowym zaklinowaniem narzędzia w kanale.
Poszerzanie kanałów polega na użyciu coraz to większych pilniczków tak
by mieć dostęp do kanału na całej jego długości.
Takie opracowywanie kanałów
przebiega z obfitym płukaniem najczęściej podchlorynem sodu.
W związku z tym, że używa
się maleńkich pilniczków oraz wyjątkowo niesmacznych płukanek należy odizolować
ząb od jamy ustnej używając tzw. koferdam, na zdjęciu poniżej.
Dalszy ciąg leczenia kanałowego
w przyszłym miesiącu.
|