LITERATURA JEST KOBIETĄ

"Wiecznie ludzki jest świat rzeczy nigdy nie wyrażonych, chyba że wyrażono je dobrze"  - George Sand

Literatura jest kobietą, a szczególnie w tym roku, gdy tyle kobiet pisarek zostało wyróżnionych i nagrodzonych. Uważam to za fakt znaczący i godny omówienia. Zaczynając od nagrody najdostojniejszej - Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury otrzymała 82-letnia pisarka kanadyjska Alice Munro. Kanadyjski świat kultury poczuł się dowartościowany, bo już od dłuższego czasu czekał na wyróżnienie którejś, z kilku swoich znakomitych pisarek - Margaret Atwood, Margaret Lawrence, Nancy Huston czy Alice Munro. Wybór komisji w Sztokholmie padł na Alice Munro.

Krótkie opowiadania, których mistrzynią jest Alice Munro, opowiadające o zmaganiu się z życiem, miłością, przeciwnościami, jakie toczą mieszkańcy małych miasteczek prowincji kanadyjskiej, porównywane są do opowiadań Czechowa. Zwyczajni ludzie, najczęściej kobiety, i ich wielkie emocje, niewłaściwe wybory, zmarnowane szanse, życie pozornie stojące w miejscu - to tematy inspirujące kanadyjską pisarkę. Mistrzyni krótkiej formy potrafiła uczynić swoje małe historie z prowincji metaforą ludzkiego losu. I to serdeczne, ciepłe spojrzenie Alice Munro na człowieka podkreślone zostało w uzasadnieniu nagrody. 

Prestiżową Nagrodę Kościelskich, przyznawaną od 1962 roku przez Fundację Kościelskich w Genewie, otrzymała w tym roku Krystyna Dąbrowska- malarka, poetka, tłumaczka, recenzentka, za swoją poetycką książkę "Białe krzesła". W uzasadnieniu nagrody jury podkreśliło, że Dąbrowska prezentuje "poezję wrażliwą na ulotne tematy naszej codzienności, intensywnie przeżywane emocje i uczucia, precyzyjnie dostrzegającą w naszej egzystencji to wszystko, co jest niedomówieniem, milczeniem, trudnym do wyrażenia szukaniem jej ukrytych znaczeń." 
 
O Literacką Nagrodę Nike przyznawaną już 17 raz dla najlepszej książki roku, toczą się zawsze długie spory. Tym razem wręczono ją pisarce Joannie Bator za powieść "Ciemno, prawie noc".  O ile Alice Munro, jak i Krystyna Dąbrowska, poszukują jaśniejszych stron życia, to powieść  Joanny Bator eksploruje ciemną stronę naszego istnienia. "Ciemno, prawie noc" to horror rozgrywający się w Wałbrzychu, gdzie koszmary z dzieciństwa bohaterki splatają się z dramatycznymi wydarzeniami drugiej wojny światowej, ciągle obecnej w pamięci ludzi. Poniemiecki Wałbrzych- miasto labirynt, symbolizuje Polskę. Pisarka podkreśla, że Wałbrzych to jej miejsce na świecie - "Tam spędziłam pierwsze 18 lat mego życia i przez to żadne inne miejsce na świecie nie może dla mnie się z nim równać. Wałbrzych jest dla mnie moją Polską, nie tyle małą ojczyzną, tylko właśnie moją Polską, miejscem, z którego patrzę na polską historię." 
Kobiety opisujące świat podążają drogą Safony - pierwszej kobiety piszącej, największej poetki lirycznej starożytnej Grecji. Jej umiejętność wyrażania uczuć, kunszt i siła słowa, zachwycały starożytnych i do dziś są przedmiotem podziwu. Pierwiastek żeński od początku patronował sztukom pięknym. Tradycją u Homera, w "Iliadzie" i "Odysei", było wezwanie do muzy, aby prowadziła śpiewaka ku wyżynom tworzenia, by opiekowała się nim, jego pamięcią i natchnieniem. Z jednej muzy utworzyli starożytni chór dziewięciu sióstr-muz, córek Zeusa i Mnemosyne, biorących udział w ucztach bogów na Olimpie, opiekujących się sztukami pięknymi. Muzy: Erato, Euterpe, Kaliope, Klio, Melpomene, Polihymnia, Talia, Terpsychora, Uranos- były bóstwami poezji, literatury, muzyki, tańca, potem także astronomii i filozofii. 

W nowożytnym świecie przez długi czas prym w literaturze wiedli piszący mężczyżni. Kobietom trudno było wymknąć się z przydzielonej im przez społeczeństwo roli matki i opiekunki domowego ogniska. Niełatwe, bo przełamujące bariery społeczne i kulturowe, było życie pierwszych pisarek: Jane Austin i sióstr Bronte na wyspach brytyjskich, pani de Stael w Niemczech, George Sand we Francji, czy Marii Konopnickiej i Elizy Orzeszkowej w Polsce. Dziś odrzucono już przestarzałe określenie "literatura kobieca" i dzieli się literaturę wyłącznie na dobrą i złą.

Polska literatura współczesna ma ciekawe pisarki, których głos w prozie i w poezji jest znaczący. Julia Hartwig, Olga Tokarczuk, Manuela Gretkowska, Magdalena Tulli, Dorota Masłowska, Ewa Kuryluk, Ewa Bieńkowska, Sylwia Chutnik, Justyna Bargielska, Anna Janko, Kaja Malanowska, Zyta Oryszyn i wymienione wcześniej nagrodzone,  Joanna Bator i Krystyna Dąbrowska - to pisarki, poetki, obdarzone talentem, wypowiadające się interesująco na ważne tematy. 
W czasach zamętu, w jakich żyjemy, książki mogą być dla nas jak dobry towarzysz w życiu, mogą być wsparciem, pokrzepieniem, mogą rozwiać, choćby na chwilę, naszą samotność. To właśnie dzięki literaturze ocaleje pamięć o nas i o naszych czasach. My przeminiemy, ale gdzieś w podziemiach bibliotek ocaleją książki opisujące nasze życie, nasze dramaty i radości, pokazujące zawiłą gmatwaninę naszych czasów. I dlatego tak ważni są pisarze obdarzeni talentem nazywania świata, opisujący zawiłości natury ludzkiej, badający tożsamość człowieka i zatrzymujący w słowie przemijanie świata. Wyłowić w stosach drukowanego papieru dobrą książkę nie jest łatwo. Dlatego nagrody literackie są drogowskazem dla czytelnika, zwracają naszą uwagę na to, co pojawiło się ciekawego i co warto przeczytać. 
Życząc Państwu ciekawych lektur na jesień, na zakończenie dołączam prozę poetycką Hermana Hessego, wielkiego mędrca literatury, która zbiega się z jesiennymi nastrojami za oknem: 

"Jesienny wiatr trzeszczy zimno w zeschłych trzcinach wieczorem poszarzałych.   Z wierzby zrywają się wrony i lecą w głąb lądu. Nad brzegiem stoi samotnie i wypoczywa stary człowiek. Czuje wiatr we włosach, noc i nadchodzący śnieg. Patrzy z nadbrzeżnych cieni w światło, tam, gdzie między chmurą a wodą jaśnieje jeszcze ciepły uśmiech najdalszego brzegu - złocisty tamten świat, błogi jak sen i wiersze. Utkwił wzrok w świetlistej zjawie, wspomina ojczyste strony, wspomina przeżyte dobre lata, widzi, jak złoto blaknie, widzi, jak dogasa. Odwraca się i powolnym krokiem wędruje spod wierzby w głąb lądu."
 
 
. Katarzyna Szrodt 
 

ARCHIWUM FELIETONÓW

POLEĆ TEN ARTYKUŁ ZNAJOMYM Z FACEBOOKA
 


 

 


BIULETYN POLONIJNY, Postal Box 13, Montreal, Qc H3X 2T7, Canada; Tel: (514) 336-8383 fax: (514) 336-7636,
Miesięcznik rozprowadzany bezpłatnie wśród Polonii zamieszkującej obszar Montrealu i Ottawy. Wszelkie prawa zastrzeżone.