TADEUSZ  RÓŻEWICZ - POST MORTEM
 
                               " a więc to tylko tyle
                                tylko tyle
                                  więc to jest całe życie
                                 tak całe życie "  / T. Różewicz/

Odszedł Tadeusz Różewicz. 24 kwietnia 2014 roku, w wieku 93 lat, zmarł jeden z najwybitniejszych współczesnych poetów, wybitny dramaturg, prozaik i eseista. Poezja i dramaturgia Różewicza, jak sumienie, towarzyszyły polskiej i światowej literaturze powojennej, otwierając przed nią nowe horyzonty, prowokując i niepokojąc. Już debiut poetycki - tomik "Niepokój” z 1947 roku - zadawał kłam sugestii Teodora Adorno, że poezja po Auschwitz nie ma sensu. Słynny początek wiersza :

                     "mam dwadzieścia cztery lata
                        ocalałem prowadzony na rzeż”

nazywał doświadczenie całego pokolenia wojennego, które przeżyło wojnę, śmierci najbliższych, okrucieństwo i nienawiść, które człowiek zgotował drugiemu człowiekowi. Prostota wypowiedzi, oszczędność słów, lakoniczność  - to tylko pozorna łatwość poezji Różewicza. Siła każdego wersu w niepowtarzalny sposób oddaje myśl poety, oddaje ciśnienie nicości, nazywa spustoszony świat o "poćwiartowanych ideałach” . 

                       "szczęśliwi byli dawni poeci
                         świat był jak ogród a oni jak dzieci
                         a moje drzewo w nocy zaskrzypiało
                         i zwisło na nim zakrwawione ciało”

Często określano Różewicza jako poetę nicości, twórcę świata fragmentarycznego, świata w stanie rozpadu, pokazującego "płynną rzeczywistość” , w której znaczenie pozbawione zostało znaczenia.  Poeta dosadnie punktował nonsensy świata, odważnie obnażał sekrety i kłamstwa naszego życia, ale jednocześnie mocno starał się wierzyć w człowieka, w siłę dobra gdzieś głęboko w nim tkwiącą. 

                        "człowieka trzeba kochać
                         uczyłem się w nocy w dzień
                         co trzeba kochać
                         odpowiadałem 
                         człowieka" 

Wiedząc, do jakich okrucieństw gotowy jest człowiek, poeta bronił fenomenu życia. To, co inni brali za nihilizm, było krzykiem protestu, obroną wartości, dla których warto żyć - miłości, dobroci, przyjaźni.

                        "piszę na wodzie piszę na piasku
                          z garści ocalonych słów 
                          z kilku zdań prostych
                          jak proza cieśli
                          z kilku nagich wierszy
                         buduję arkę
                         żeby coś uratować z potopu”

Talent poetycki Tadeusz Różewicz łączył z wybitnym talentem dramatopisarskim. Obok Gombrowicza i Mrożka, sztuki Różewicza od lat 60-tych reprezentują nasz dramat na światowych scenach. "Kartoteka”, dramat z 1960 roku, to pierwsza polska sztuka w poetyce absurdu, która do dziś fascynuje swoją uniwersalnością. Bohater jest Everymanem noszącym kilka imion, ma siedem, trzydzieści osiem, czterdzieści lat. Jest każdym z nas. Wrażliwy, drażliwy, niezdecydowany, jest współczesnym Hamletem. Wartości w które wierzył straciły sens. Tkwi w łóżku, w miejscu najbardziej prywatnym, a zarazem na rozstajach świata i problemów. Przez jego pokój przepływa potok zjawisk i ludzi, którym nie ma siły stawić czoła. W 1975 roku Różewicz odważnie i obrazoburczo podejmuje w dramacie " Białe małżeństwo” temat seksualności. Był to jeden z największych skandali w historii polskiego teatru. Topless na scenie warszawskiego Teatru Małego ściągał tłumy. Skandal przeminął, pozostała ponadczasowa refleksja o ludzkich fobiach, nerwicach, o meandrach seksualności. W 1979 roku Różewicz publikuje "Do piachu”, jeden z najmocniejszych w XX-wiecznej literaturze dramat odbrązawiający wyidealizowany mit heroizmu pokolenia wojennego. W sztuce " Stara kobieta wysiaduje” podjęty zostaje temat ekologii, przyszłości świata, chaosu pochłaniającego świat. Plaża jest śmietnikiem, Stara Kobieta chce rodzić, wygłasza odę do ludzkiego brzucha, gdy media krzyczą, że świat jest na krawędzi. 
                                                                                                                                                        Pisano, że twórczość Różewicza wątpi w człowieka - sprawcę całego zła na ziemi. Jednak wielkość poety polegała na jego wielowymiarowości,  na oglądzie rzeczy ze wszystkich stron. Pokazywał nam bolesną prawdę, ciemność istnienia szukając jednocześnie nut jasnych. 
 
                                  "ta staruszka która
                                  ciągnie na powrozie kozę
                                 jest potrzebniejsza
                                 i cenniejsza
                                niż siedem cudów świata
                                kto myśli i czuje 
                                  że ona jest niepotrzebna
                                  ten jest ludobójcą”

W 1999 roku poeta opublikował "Matka odchodzi”- tom zbierający wiersze, zapiski, wspomnienia z czasów, gdy opiekował się umierającą matką. Pojawiają się tutaj niezwykłe słowa-wyznanie, z którym poeta zmagał się przez całe życie:

"Wiesz, Mamo, tylko Tobie mogę to powiedzieć na stare lata, mogę to powiedzieć, bo jestem już starszy od Ciebie. Nie śmiałem Ci tego powiedzieć za życia….jestem Poetą. Bałem się tego słowa, nigdy go nie powiedziałem Ojcu....nie wiedziałem, czy godzi się coś takiego mówić. Wchodziłem w świat poezji jak w światło, a teraz szykuję się do wyjścia w ciemność”. 

Film dokumentalny "Poeta emeritus”, który Andrzej Sapija nakręcił kilka lat temu, pokazuje Tadeusza Różewicza wśród przyjaciół, pogodnego, żartującego, doglądającego grządek w ogrodzie. Poeta siedzi w fotelu uśmiechnięty, z przymkniętymi oczami, jak mistrz Zen, wtajemniczony w zło świata - wierzący w jego dobrą stronę.
 
 
. Katarzyna Szrodt 
 

ARCHIWUM FELIETONÓW

POLEĆ TEN ARTYKUŁ ZNAJOMYM Z FACEBOOKA
 


 

 


BIULETYN POLONIJNY, Postal Box 13, Montreal, Qc H3X 2T7, Canada; Tel: (514) 336-8383 fax: (514) 336-7636,
Miesięcznik rozprowadzany bezpłatnie wśród Polonii zamieszkującej obszar Montrealu i Ottawy. Wszelkie prawa zastrzeżone.