NADZIEJA
DLA MAŁYCH KANADYJSKICH MIEJSCOWOŚCI NA PRZYCIĄGNIĘCIE NOWYCH IMIGRANTÓW
Rosnąca
liczba rolniczych społeczności w Kanadzie liczy na przyciągnięcie nowo
przybyłych imigrantów, wykazując potrzebę odwrócenia ostatnich trendów,
wzmocnienia lokalnych rynków pracy i zbytu oraz zmniejszenia niedoboru
pracowników.
W ostatnich
latach, więcej niż 25% stałych rezydentów w okręgach metropolitalnych stanowili
imigranci, pozostawiając tylko 5% w mniejszych miejscowościach. 3
największe miasta kanadyjskie Toronto, Montreal i Vancouver razem tworzą
skupisko prawie 60% imigrantów w całej Kanadzie. Dla kontrastu, tylko 30%
kanadyjskiej społeczności mieszka w tych miastach, wykazując dużą rozbieżność
w imigracyjnej i nie-imigracyjnej społeczności pomiędzy miejskimi a rolicznymi
terytoriami.
Większość
niewielkich rolniczych społeczności liczy na przyciągnięcie nowoprzybyłych
imigrantów na swoje terytoria, głównie ze względów ekonomicznych. Po konsultacjach
z lokalnymi przedsiębiorcami, główną drogą nabywania nowych mieszkańców
wydaje się być prowincjonalny program (Provincial Nominee Program).
Kandydaci, którzy zdecydują się na aplikowanie poprzez ten program będą
musieli wykazać chęć związania swojej przyszłości z danym terytorium oraz
wspomóc rynek pracy poprzez podjęcie zatrudnienia.
PRZYPADEK:
Morden, Manitoba
Jedną
z przykładowych miejscowości jest Morden, niewielkie miasteczko z liczbą
ok. 8,000 mieszkańców w południowej części Manitoby, leżące 112 km na południowy-zachód
od stolicy prowincji Winnipeg. Wraz z czynnikiem bezrobocia na poziomie
3.1%, lokalni pracodawcy walczą ze znalezieniem odpowiedniej liczby wykwalifikowanych
pracowników. Miejscowość aktywnie działa, wspierając prownicjonalny program
(Manitoba Provincial Nominee Program) by znaleźć odpowiedni personel do
najbardziej pożądanych zawodów.
Większość
kanadyjskich rolnych terenów ma jednak bardziej pasywną politykę w zachęcaniu
nowo przybyłych imigrantów do osiedlenia się na ich terytoriach.
Jednym
z nielicznych wyjątków jest miasteczko Marden, w którym program prowincjonalny
odniósł duży sukces. Dzięki aktywnej polityce i dużej liczbie chętnych
pracodawców miasteczko powoli się rozwija. Współczynniki bezrobocia wciąż
wskazują na niedobór pracowników, jednakże istnieją zawody wysoko pożądane
takie jak: stolarze meblowi, spawacze, pracownicy fabryczni związani z
przemysłem włókienniczym czy przedsiębiorcy mający doświadczenie w prowadzeniu
biznesu. Takie osoby nie powinny mieć żadnego problemu ze znalezieniem
zatrudnienia.
Koszty
życia w mniejszych miejscowościach są nieporównywalnie niższe niż w metropoliach.
Jest to jeden z czynników przyciągających nowych emigrantów gdy muszą na
nowo rozpocząć swoje życie.
PRZYPADEK:
Hrabstwo Simcoe, Ontario
Hrabstwo
Simcoe, ulokowane na północ od Toronto, nad jeziorem Simcoe aż do wybrzeży
zatoki Georgian Bay, jest kolejnym przykładem społeczności aktywnie poszukującej
nowych mieszkańców. Temu dużemu, pasterskiemu okręgowi co roku przybywa
ok. 650 nowych rezydentów. Sandra Lee, menadżer programu imigracyjnego
dla hrabstwa Simcoe zauważyła rosnący trend imigrantów przeprowadzających
się z wielkich metropolii do mniejszych miejscowości, takich jak Simcoe.
W zeszłym roku, hrabstwo Simoe uruchomiło internetowy portal, który pomaga
nowym imigrantom w osiedleniu się oraz znalezieniu atrakcyjnego zatrudnienia
na terenie hrabstwa.
PROGNOZA
Większość
zachodniej części Kanady była osiedlona przez emigrantów z krajów wschodniej
Europy po wielkiej rządowej kampanii. Podczas gdy rządowe przepisy imigracyjne
nie wskazują dokładnie na uprzywilejowanie konkretnych regionów czy też
grup społecznych, jasne jest że rolnicze tereny po dziesiątkach lat stagnacji
wracają do łask. Taka pozycja jest niezwykle pożądana z punktu widzenia
zarówno nowoprzyjezdnych obcokrajowców, którzy mają ułatwioną drogę w emigracji
do Kanady jak i danego regionu, który zyskuje nie tylko nowych wykwalifikowanych
pracowników ale też nowych członków swojej społeczności.
|