MODLITWA
O UDANĄ STAROŚĆ
W różnych
językach liczba 3 jest w cenie. "Do trzech razy sztuka", to polskie przysłowie,
"Bóg kucha trójcę" - rosyjskie, i łacińskie porzekadło: "Wszystko potrójne
jest doskonałe". Będzie więc i trzeci tekst o starości.
Często
pojawia się na łamach czasopism "Modlitwa XVII-wiecznej mniszki". Analiza
słownictwa i stylu każe przesunąć datę powstania tego tekstu na "po roku
1886", a tak naprawdę po raz pierwszy pojawił się w "The Readers Digest"
w 1922 r. Tekst anonimowy, ale życiowo mądry. Oto on:
"Panie,
Ty wiesz lepiej ode mnie, że starzeję się i pewnego dnia będę stary.
Strzeż
mnie od gadatliwości i od zabierania głosu na każdy temat i przy każdej
okazji.
Uwolnij
mnie od chętki ustawiania spraw każdego. Spraw, żebym był wnikliwy
ale nie humorzasty, pomocny a nie despotyczny. Wydaje się, że szkoda by
bylo marnować moich ogromnych zasobów mądrości, ale Ty wiesz, Panie,
że na końcu chcę mieć garstkę przyjaciół.
Uwolnij
mój umysł od wyliczania szczegółów, daj mi skrzydła, żebym dotarł do sedna
sprawy.
Zamknij
mi usta na temat moich drobnych dolegliwości. One się nasilają i upodobanie
w wyliczaniu ich z latami staje się coraz przyjemnejsze. Proszę o tyle
chęci, żeby wysłuchiwać utyskiwań innych na schorzenia i pomóż mi znosić
je cierpliwie.
Ośmelam
się prosić nie o poprawę pamięci, ale o większą pokorę i o mniejsze zarozumialstwo,
kiedy moja pamięć zderza się z wspomnieniami innych. Daj mi świetną nauczkę,
że a nuż czasami mogę się mylić.
Daj,
żebym był rozsądnie miły. Nie chcę być święty: z niektórymi z nich bardzo
trudno wytrzymać. Natomiast zgorzkniała, zgryźliwa stara osoba jest
jednym ze szczytowych osiągnięć diabła.
Daj
mi zdolność widzenia dobrych rzeczy w osobach, po których się ich nie spodziewałam.
I daj mi, Panie, łaskę powiedzenia im o tym.
Pomóż
mi wydobyć z życia możliwie całą frajdę. Tak wiele fajnych rzeczy znajduje
się wokół nas. Nie chcę przegapić żadnej z nich".
I fragmenty
drugej modlitwy, wielokrotnie przdrukowywane przez Ann Landers w jej korespondencji
z czytelnikami. Jest to "Modlitwa na stare lata". Tylko fragmenty, bo jest
ona w bardzo dużym stopniu powtórzeniem modlitwy poprzedniej:
"Panie,
Ty wiesz, że się starzeję.
Pomóż
mi uświadamiać sobie, że rozwodzenie się nad moimi dolegliwościami tylko
dla mnie z latami staje się coraz milsze.
Uwolnij
mnie od przekonania, że ponieważ żyję długo, to jestem mądrzejszy od tych,
którzy nie mają tak długiego życiowego stażu.
Jeśli
nie godzę się na niektóre zmiany, jakie zaszły we mnie w ostatnich latach,
to daj mi tyle rozsądku, żebym trzymał język za zębami.
Pan
wie, że gdy nadejdzie koniec, że chciałbym mieć nadal paru, albo i kilku
przyjaciół".
"I
to by było na tyle".
|