KRÓLOWA POLSKI - PANUJE CZY RZĄDZI?
 
     Zuzanna Radzik, teolożka, publicystka Tygodnika Powszechnego w swoim blogu 9 maja zastanawiała się: Czyli jak jest z tą Maryją? I doprecyzowywała: Maj. Maryjny ponoć miesiąc. A my jak bardzo maryjni jesteśmy tak w rzeczywistości?
     Pozornie łatwo na to pytanie odpowiedzieć. Ks. Wincenty Zaleski (1913 - 1983), salezjanin, w swoim Roku kościelnym na 6 stronach (t. I, s. 299 - 304) wylicza przejawy kultu Matki Bożej w Polsce:
     A więc cześć oddawana ze strony królów polskich; patronka polskiego rycerstwa, miast polskich, ludu polskiego, niewiast polskich, szkół polskich. Królowa świętych polskich. Królowa zakonów polskich, bractw maryjnych. Wylicza sanktuaria maryjne w Polsce. Pisze o Matce Bożej w literaturze polskiej; w muzyce, malarstwie i rzeźbie; w architekturze wreszcie w teologii polskiej. Kończy relacjonując o śladach kultu Matki Bożej u Polaków poza granicami kraju.
     Mamy więc kompetentne zestawienie przejawów czci Królowej Polski dawniej i dzisiaj. O kulcie publicznym, bardzo nieraz widowiskowym. I prywatnym, chwalebnym, godnym podziwu. I jeden i drugi ma jednak często jedną wadę: bywa "zamiast". Rozbudowane do imponujących rozmiarów obchody świąt maryjnych. Brak czci Maryi "myślą, mową i uczynkiem" w życiu codziennym. Wielokrotne śluby i zawierzenia (1656, 1946, 1956, 1966, 1993), które pozostawały deklaracjami na papierze. Z nadzieją w podtekście, że Maryja Królowa Polski wszystko za Polaków zrobi.
     A Ona nie zrobi. Dzięki Bogu. To nasza sprawa. Nasze zadanie. Słusznie pisze Elżbieta Adamiak: Ważnym elementem treści tej uroczystości (Królowej Polski), domagającym się większego podkreślenia, jest jej wymiar etyczny. Cześć Królowej Polski nie może kończyć się na manifestacjach i pobożnych wezwaniach. Prawdziwe nabożeństwo do Maryi obejmować musi Jej naśladowanie - w Jej wierności i wierze, w całkowitym oddaniu Chrystusowi i miłości, w otwarciu na Ducha Świętego, w pełnej solidarności z potrzebującymi zbawienia ludźmi, w postawie służby. Narodowy charakter uroczystości zachęca szczególnie do pracy nad wyzwalaniem z wad narodowych... Dzięki temu pozornie obca współczesności wymowa święta nabierze cech bliskich i ważnych dla nas dzisiaj (Spotkania z Maryją 1998 s. 48).
     Królowa Polski. To brzmi podniośle. To brzmi dumnie. Warto jednak pamiętać, że głowy koronowane Hiszpanii, Holandii, Danii, Norwegii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, no i Kanady - panują, ale nie rządzą. Od rządzenia jest premier z radą ministrów. Stąd bardzo na czasie jest przypomnienie Modlitwy majowej Jana Turnaua:
    Maryjo, Królowo Polski, królujesz nam po angielsku, anielsko gdzieś ponad nami panujesz nam miłościwie. Tylko że rządzić nie umiesz: kochamy Cię, wysławiamy, ale robimy swoje (GW. 2-4.5.2008, s. 19).
     I na koniec pytanie: jak jest ze mną? Matka Boska Królowa Polski w moim życiu tylko panuje czy faktycznie rządzi?
 
 
 
. o. Andrzej Guryn
 

ARCHIWUM FELIETONÓW

POLEĆ TEN ARTYKUŁ ZNAJOMYM Z FACEBOOKA
 


 

 


BIULETYN POLONIJNY, Postal Box 13, Montreal, Qc H3X 2T7, Canada; Tel: (514) 336-8383 fax: (514) 336-7636, 
Miesięcznik rozprowadzany bezpłatnie wśród Polonii zamieszkującej obszar Montrealu i Ottawy. Wszelkie prawa zastrzeżone.