Robert Kubica geniusz
kierownicy, albo "szaleniec"
Robert Kubica urodzony 7
grudnia 1984 roku w Krakowie, został pierwszym w historii Polski kierowcą
Formuly 1. Już od najmłodszych lat zdradzał zamiłowanie do kierowania autami.
Jako 3 letni chłopiec sprawnie jeździł elektrycznym samochodzikiem między
butelkami, od 6 lat zaczął poważne treningi na gokartach, a w wieku 10
lat został kartingowym mistrzem Polski w kategorii junior.
Karierę zawodowego kierowcy
rozpoczął w 2000 roku, kiedy jako junior testował auta dla Renault. Początkowo
startował w wyścigach formuly Renault, później w formule 3 Serii Euro.
Jego kariera kierowcy wyścigowego uległa opóźnieniu z powodu wypadku, w
którym złamał sobie rekę w ramieniu.
W 2006 roku Kubica został
rezerwowym kierowcą dla ekipy BMW Sauber w Formule 1. Robert zadebiutował
jako kierowca w Grand Prix na Węgrzech gdzie został wybrany jako zastępca
Jacque Vilneuve, niedysponowanego po niedawnym wypadku w Niemczech. Mimo
braku doświadczenia Kubica skończył wyścig na siódmym miejscu, ale zosatał
później zdyskwalifikowany za niedowagę auta. Talent Roberta szybko przyniósł
diwidendy, kiedy w Grand Prix Włoch został on pierwszym kierowcą od Alexandra
Wurza (1997), który stanął na podium w ciągu trzech pierwszych startow.
W Kanadyjskim Grand Prix w 2007 roku wielu z nas widziało mrożący
krew w żyłach wypadek Roberta Kubicy na torze F-1 w Montrealu. Specjaliści
formuły 1 twierdzą, że gdyby taki samochód miał Gilles Vilneuve (ojciec
Jacquea) na nieszczęsnym zakręcie w Leuven (Belgia 1982), wyszedłby z
wypadku obronną ręką. Kubica został odwieziony do szpitala Sacre Coeur
skąd po rutynowych badaniach wsiadł do swojego BMW i odjechał do hotelu.
Sprzęt jednak zrobił ogromne postępy przez te 31 lat. Dokładnie rok po
widowiskowym wypadku w Montrealu nieustraszony Kubica wygrywa Canadian
Grand Prix i zostaje 99 zwycięscą Mistrzost Świata Formuly 1.
W 2009 roku BMW Sauber wycofuje
się z F1 i Kubica nie mając żadnych zobowiązań w sezonie 2010 podpisuje
kontrakt z Renault. Sezon 2010 przynosi Kubicy między innymi wynikami 3
podium i 8 miejsce w klasyfikacji ogólnej. Czołowy dziennikarz F1,
Mark Gughes, zanotował że Robert Kubica jest bezspornie najlepszym kierowcą
Formuly 1.
W lutym 2011 roku na pierwszym
etapie rajdu samochodowego, Ronde di Andora, Kubica kierujący Skodę Fabia
S2000, uległ poważnemu wypadkowi wypadając z trasy i uderzając przy dużej
szybko]ci w mur kościoła w miejscowości Testico (Włochy). Wypadek spowodował
częściową amputację przedramienia, jak również skomplikowane zlamanie nogi
w kilku miejscach, w tym kości udowej. W myśl powiedzenia, że nieszczęścia
chodzą parami, Robert ciągle jeszcze w trakcie trudnej rekonwalescencji,
znowu uległ kontuzji kiedy bedąc we Włoszech nieszczęśliwie poślizgnął
się na lodzie i złamał nogę.
We wrześniu 2012 Robert powraca
do wyścigów startując w rajdzie Ronde Gomitolo Di Lana, który wygrywa z
przwagą minuty nad następnym kierowcą. Rok 2013 to kontynuacja wyscigów
na Europejskich i światowych rajdach samochodowych WRC-2, tym razem w ekipie
Citroena. Pomimo wywalczenia zwycięstwa w Rajdzie Akropolu (31/05 - 2/06
2013 - Grecja) Robert Kubica jest sceptyczny jeśli chodzi o wywalczenie
tytulu mistrzowskiego kategorii WRC-2. Jazda na powierzchni szutrowej i
kamienistej nie jest jego najmocniejsza stroną. Robert najpewniej czuje
się na torze Formuly 1. Ostatnio odbywają się rozmowy z ekipa Mercedesa.
Kto wie, może znowu zobaczymy Roberta Kubicę na torach Formuly 1.
|